www.obozpolkrwi.fora.pl

Raul · Wysłany: Śro 20:12, 17 Mar 2010 Temat postu:

Raul był opanowany. W dłoniach ściskał łuk, i każdej chwili był gotowy do walki. Błękitna pochwa z mieczem odbijała się od jego uda. Niepokój dziewczyn lekko go niepokoił.

Sam · Wysłany: Śro 20:14, 17 Mar 2010 Temat postu:

Wbiegła do lasu wraz z Sharą.
- Czekajcie na nas! - krzyknęła.Wcześniej wbiegła do domu po przygotowany wcześniej plecak. Weszła wraz z Sharą do lasu za Lex i resztą.
-Lex, mam do ciebie ważną sprawę. - powiedziała po chwili.

Shara Silence · Wysłany: Śro 21:21, 17 Mar 2010 Temat postu:

Zaczęła mruczeć pod nosem słowa, na szczęście, nie zrozumiałe dla innych. Westchnęła ciężko i poszła za Sam. Jakimś cudem w ostatniej chwili zabrała ze sobą swoją "zbroję", przykrytą czarnym płaszczem z kapturem i parasolkę. Nie zwracając uwagi na dziwne odgłosy dobiegające zza drzew lasu ruszyła za resztą.

Juliette · Wysłany: Czw 8:18, 18 Mar 2010 Temat postu:

Nie interesowało ją czy przestraszy ich czy nie. Wybiegła nagle zza krzaków o mało co się nie wywracając.
- Wielkie dzięki, żeście na mnie poczekali! - warknęła łapiąc oddech.

Agape · Wysłany: Czw 8:32, 18 Mar 2010 Temat postu:

Nakazała im milczenie zatrzymując się przed wejściem do jaskini. Jej dłon kurczliwie zacisnęła się na smukłym łuku.
- Gotowi? - zaptała szeptem i zrobiła kolejny bezgłośny krok w stronę jaskini.

[Juliette Ty z nami ciągle jesteś, bo ja pisałam, źe poszłaś wraz z nami do lasu ]

Alexandra de la Riva · Wysłany: Czw 8:34, 18 Mar 2010 Temat postu:

-Cii- przyłozyła palec do ust - nie teraz- mrukneła cicho rozgladajac sie.
-Stojcie tu ja zaraz wróce, musze podejsc bliźej i zobaczyc gdzie jest gryf-wyszeptala.

Agape · Wysłany: Czw 8:37, 18 Mar 2010 Temat postu:

Podbiegła do Alex i położyła jej dłoń na ramieniu, przytrzymując.
- Oszalałaś? - syknęłą cicho. - Samą nigdzie nie pójdziesz

Alexandra de la Riva · Wysłany: Czw 8:50, 18 Mar 2010 Temat postu:

-To chodź zemną- złapała ją za dłoń i pociągneła schylajac sie.\-Tylko tym razem na nic nienadepnij- szeptneła.

Agape · Wysłany: Czw 8:53, 18 Mar 2010 Temat postu:

Jej twarz wykrzywił lekki grymas. Chciała coś powiedzieć jednak nie zdąźyła, gdyź Alex zniknęła w wnętrzu jaskini. Bezgłośnie ruszyła za nią. Na jej dłoni pojawiła się jasna kulka światła, która rozproszyła napierający na nie mrok.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Czw 9:05, 18 Mar 2010 Temat postu:

Ciekawe gdzie podziewa sie gryf- szeptneła i ruszyła rozgladajac sie-dzieki za światło

Agape · Wysłany: Czw 9:07, 18 Mar 2010 Temat postu:

Skinęła głową i uśmiechnęłą się lekko, wpatrując uważnie przed siebie. Miała nadzieje, że gryfa nie będzie w jaskini.
- Może wyruszyła na żer - mruknęłą. Były coraz bliżej legowiska potwora.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Czw 9:20, 18 Mar 2010 Temat postu:

Hej patrz tu coś jest-szeptneła.-wracamy po reszte?

Agape · Wysłany: Czw 9:26, 18 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na mieniącą się w słońcu bramę.
- Tak, wracajmy... - odpar…a wciaż mówiąc szeptem.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Czw 16:51, 18 Mar 2010 Temat postu:

-okej chodz szybko- ruszyla przez jaskinie rozgladajc sie.

Agape · Wysłany: Czw 16:55, 18 Mar 2010 Temat postu:

Dziewczyna ruszyła za Alex, pospiesznie...prawie depcząc jej po piętach. Za pewne wyszłaby razem z nią z jaskini gdyby nie zauważyła leżącego w kącie jaskini dziwnego, podniszczonego przez czas pergaminu. Zwolniła i pozwoliła Alex wyjść samej na zewnątrz. Ona zaś bezgłośnie podniosła pergamin i wsadziła go do kieszeni plecaka.