www.obozpolkrwi.fora.pl

Alexandra de la Riva · Wysłany: Pią 21:04, 19 Mar 2010 Temat postu:

-pomuzcie mi je otworzyc- schowała miecz i złapałą zadrzwi ciagnac je

Sam · Wysłany: Pią 21:08, 19 Mar 2010 Temat postu:

Podeszła do Alex i dotknęła klamki. Brama sama się otworzyła. Czyżby jej się spodziewali?

Shara Silence · Wysłany: Sob 11:45, 20 Mar 2010 Temat postu:

Popatrzyła na otwartą bramę i przez chwilę wahała się, lecz w końcu podeszła zajrzała w ciemność.
- Czy to na prawdę jest wejście... - zatkało ją gdy w ciemności dojrzała jakiś ruch. Szybko się odsunęła.

Agape · Wysłany: Sob 11:49, 20 Mar 2010 Temat postu:

- To nie Hades - odparła bez większego wahania zaglądając do ciemnego pomieszczenia. Od razu rzuciły się w jej oczy dziwne malowidła zdobiące skalne ściany. Piękne, stare malowidła. - Jednak coś innego... - wyszeptała znikając w ciemnościach widniejących za bramą. Jej miejsce wskazywała jedynie jasna łuna.

Sam · Wysłany: Sob 12:08, 20 Mar 2010 Temat postu:

Ciemno. Jedynie Agape oświetlała drogę. Skoro to nie Hades to co?
- Czyżby olimp? - spytała.
Chociaż to mogło być możliwe. Ponoć brama jest za lub w lesie.

Agape · Wysłany: Sob 12:14, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Nie...raczej nie... - odparła z lekkim wahanie idąc coraz dalej i dalej. Coraz głębiej i głębiej. Pod stopami wyczuła zarys kamiennych schodów, czyli znajdowali się pod ziemią. - Uwaga schody - mruknęła półszeptem, a jasna łuna mocniej zaświeciła. - Twierdzono, że gryf chroni skarbu Apolla, jeżeli tak to może tutaj znajdziemy właśnie ów skarb - dodała już nieco głośniej.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Sob 13:03, 20 Mar 2010 Temat postu:

- coś mi sie zdaje ze to jakieś mieszkanie- szeptneła- albo skarbiec- uśmiechneła sie

Shara Silence · Wysłany: Sob 13:10, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Jak już mówiłam, nie mogę nawet tknąć skarbu, więc jeżeli jest to do niego droga, nie mogę iść z wami. - mruknęła.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Sob 14:43, 20 Mar 2010 Temat postu:

- czemu niemozesz?-spojrzała na nią

Shara Silence · Wysłany: Sob 16:30, 20 Mar 2010 Temat postu:

- Powiedzmy - rzekła z wahaniem - że mam zakaz. A poza tym to skarb Apollina, a nie chcę naruszać własności boga.

Agape · Wysłany: Sob 21:28, 20 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na Share, nic nie mówiąc. Sama nie posiadała szacunku do bogów, nawet jej cząsteczki czego wciąż bezskutecznie starali ją nauczyć satyrowie.
- A więc zostaniesz na czatach...jeżeli będzie się coś działo, po prostu krzycz - mruknęła cicho.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Sob 21:39, 20 Mar 2010 Temat postu:

okej to idziemy dalej Shara pilnuj sie- ruszyła przed siebie.

Agape · Wysłany: Sob 21:42, 20 Mar 2010 Temat postu:

Schody. Schody. Schody. Niekończące się schody. Ciemność napierała na nich coraz mocniej jednak jasne, kojące światło łuny oświetlało im krętą drogę. Skalne ścianę już nie zdobiły malowidła, była ona surowa. Wiąż identyczna. A może krążyli w kółko.
- Słyszycie coś? - wyszeptała zatrzymując się i napierając dłonią na skałę.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Nie 2:11, 21 Mar 2010 Temat postu:

-Ag nie atrzymuj sie idz.. to zawsze moze ci sie zdawac-powiedziałą cicho.

Shara Silence · Wysłany: Nie 13:16, 21 Mar 2010 Temat postu:

Usłuchała ich i wpatrzyła się w oddalone wejście od jaskini.
- Uważajcie na siebie - mruknęła gdy przechodziły - I wracajcie szybko.
Przy tym popatrzyła na legowisko gryfa.