www.obozpolkrwi.fora.pl

Asogi_Shinji · Wysłany: Czw 20:24, 11 Mar 2010 Temat postu:

Patrzy rozbawiony na Sam prawie padając ze śmiechu.

Sam · Wysłany: Czw 20:27, 11 Mar 2010 Temat postu:

-To nie jest śmieszne. Wy jedliście śniadanie i obiad, a ja nie. ;( - powiedziała wstając. - Jak chcecie walczyć to mam kunai. Myślałam, że to coś innego i wzięłam z pokoju. - powiedziała wyjmując pudełko z plecaka
.-Chociaż nie... To nie są kunai. - powiedziała z grymasem. - Wydawało mi się. - odłożyła pudełko i usiała na miękkiej trawie wpatrując się w wodę.

Asogi_Shinji · Wysłany: Czw 20:35, 11 Mar 2010 Temat postu:

- Uhm, zwiała.... - Patrzy na Sam.

Sam · Wysłany: Czw 20:36, 11 Mar 2010 Temat postu:

-Wróci.... Chyba... - powiedziała patrząc na Asogiego.
-Gdzie wcześniej mieszkałeś? - spytała.

Asogi_Shinji · Wysłany: Czw 20:38, 11 Mar 2010 Temat postu:

- Kto ją tam wie, nie zbadane są ścieżki LExx- ^_^

Sam · Wysłany: Czw 20:47, 11 Mar 2010 Temat postu:

-Robi się już późno. Jestem zmęczona. Zaraz pójdę do siebie. Ale za chwilę.. Może Alex wróci? - spojrzała na zachodzące słońce.

Asogi_Shinji · Wysłany: Czw 20:51, 11 Mar 2010 Temat postu:

- Teraz jest zajęta, więc jeśli chcesz czekać to poczekasz długo. -

Sam · Wysłany: Czw 20:53, 11 Mar 2010 Temat postu:

-To chyba nie ma sensu czekać. Idę do do siebie. Będziesz tu jutro? - spytała.

Asogi_Shinji · Wysłany: Czw 20:56, 11 Mar 2010 Temat postu:

- Być na pewno będę, ale raczej później niż dziś, tak sądzę.-

Sam · Wysłany: Czw 20:58, 11 Mar 2010 Temat postu:

-Jeszcze się spotkamy. - powiedziała. - Na pewno... - Pomachała, odwróciła się i ruszyła w kierunku namiotów.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Czw 21:06, 11 Mar 2010 Temat postu:

0-yhh - spojrzała znów w niebo- bedzie padało, no trudno i na to trzeba sie było przygotowac- mrukneła

Sam · Wysłany: Czw 21:08, 11 Mar 2010 Temat postu:

Zauważyła Alex z daleka. Podbiegła. -Gdzie byłaś?- spytała.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Czw 21:09, 11 Mar 2010 Temat postu:

- Po katane -uśmiechneła sie wyciagajac ja i poryuszyłą głowa na boki

Sam · Wysłany: Czw 21:10, 11 Mar 2010 Temat postu:

-Jak widzisz As też poszedł . - powiedziała. - Agape pewnie już dzisiaj nie wróci. - dodała patrząc ze smutkiem na las.

Alexandra de la Riva · Wysłany: Czw 21:13, 11 Mar 2010 Temat postu:

-No to choidzmny do namiotów sie przespac jutro z rana wyruszymy na wypraw- uśmiechneła do niej .